Niestety znowu po angielsku. Wśród rodzimych GBSowców nie ma mody na filmiki.
Ale warto zobaczyć.
Trzy lata temu bohater filmiku zwiotczał. Spędził mnóstwo czasu w łóżku. Tylko on i GBS. Potem podjął walkę. O siebie i swoje ciało. Dziś jest właścicielem i instruktorem klubu fitness. Biega, skacze. Booosko!
Pod koniec wywiadu mówi, że GBS to było najpotężniejsze wydarzenie w jego życiu, ogromnie trudne ale i dające siłę. I on jest wdzięczny za to …
Cholera, ja się z nim zgadzam… a Wy?
przystojny w dodatku! 😉
PolubieniePolubienie
I energiczny… od samego patrzenia czuję się zmęczona 😉
PolubieniePolubienie
Suuuuuper!!!!!!!!!!!!!!!!! ten gość,aż serce rośnie, takiego poweru mi trza.
PolubieniePolubienie
Przyznaję się bez bicia. CIDP dokopało mi w tyłek że ho ho… Najważniejsze wydarzenie w życiu – to fakt… Poznałam siebie na nowo, że jednak można duuuużo więcej niż się Nam wydaje…Co do filmików, mam gdzieś na kompie taki jak śmiesznie chodzę… I jeden kilkusekundowy ze szpitala, ale wyglądam na nim strasznie – jak nie ja…
PolubieniePolubienie