Wczoraj odwiedziłam kilka kawiarni. Z przymusu, żeby uprzyjemnić sobieoczekiwanie 🙂 Jedna urządzona była w nowoczesnym stylu. Minimalistyczna. Przestronna i jasna. Miejsce w którym bywają prawnicy i biznesmeni. Wpadło nawet takich dwóch. Typowi yuppies. Wypielęgnowani, ubrani w dobre jakościowo garnitury. Głośni. Bardzo otwarci.
Wypiłam kawę.
Na herbatę wybrałam się w inne miejsce. Pamiętałam, że najlepszą herbatę kiedyś można było wypić w Camei. Poszłam tam. Udało mi się zamówić tylko wyborna herbatę malinową z malinami. Oparłam się karcie deserów i ciast. Z trudem. Ale się oparłam.
W drugiej kawiarni panował zupełnie inny klimat. Dużo ozdób. Ciemne ściany, dyskretne oświetlenie. Bardzo wygodne fotele. Z głośników sączyła się miła delikatne muzyczka. Idealnie miejsce na przyjacielskie zwierzenia czy randki.
Przy stoliku obok mnie siedziały trzy dziewczyny. Jedna opowiadała o swoim związku. Bardzo ściszonym głosem. Koleżanki/przyjaciółki reagowały głośno „No coś Ty”, „Ty to masz cierpliwość”, „Ja już bym go dawno wyrzuciła!”.
Przy stoliku w głębi sali siedział starszy Pan z obrączką i młoda roześmiana dziewczyna. Bez obrączki oczywiście.
Mam do Was prośbę. Poszukuję inspiracji. Chodzi o zdradę. W jakich sytuacjach zdrada wychodzi na jaw? W waszym życiu, w życiu waszych znajomych? Słyszy się przecież o sytuacjach, gdy facet wchodzi do mieszkania, a tam jego kobieta z innym … Szukam innych ciekawych historii…
Oczywiście teraz najczęściej sprawa wydaje się przez smsy… jakby mój maz zaczal pilnować swojej komórki, to ojjj natychmiast stanęłabym na baczność… pozdr robertowa
PolubieniePolubienie
SMS! FAktycznie. Choć sms jakoś można wytłumaczyć, wyprzeć się czy coooś 🙂
PolubieniePolubienie