Szkoda, że tylko teoretycznie. Zasiadłam dziś przy śniadaniu przed telewizorem. Jakoś mi tak antybiotyki lepiej wchodzą przy telewizji śniadaniowej. Trafiłam na materiał o kobiecie, która umarła w wyniku zapalanie otrzewnej, które pojawiło się po resekcji żołądka. Wypuszczono ją do domu. Wróciła do szpitala, bo bardzo ją bolało. Dostała kroplówkę z ketonalem i wysłano ją do domu. W studiu gościł lekarz chirurg, który opowiadał o zabiegu resekcji, o konieczności przygotowania pacjenta przez psychologa, o poinformowaniu pacjenta o możliwych powikłaniach. Brzmiał sensownie. Szkoda tylko, że w moim telewizorze, a nie na żywo 🙂
Ledwo przełknęłam śniadanie a znów zdążyłam się zdenerwować. Znów! Mimo wczesnej godziny.
Obudziłam się dziś w nocy z ogromnymi zawrotami głowy. Myślałam, ze nie dojdę do toalety, bo wielki helikopter latał w mojej głowie. Rano miałam dokładnie to samo. Gdy udało mi się odzyskać stabilność poszłam do lekarza rodzinnego. Naiwna blondynka myślałam, że może mi pomóc. Lepiej mogłam pójść do wróżki. Bo jak lekarz w ciągu pięciu minut wizyty ma stwierdzić, jaka jest przyczyna moje samopoczucia?
Informacja o zawrotach głowy nie zrobiła na nim żadnego wrażenia. Pewnie odkąd weszłam do gabinetu myślał, jaki mi zapisać antybiotyk.
– Co się dzieje? – zapytał.
– Od zeszłego piątku – zaczęłam.
– Zaraz, zaraz, od zeszłego czyli od trzech dni? – zapytał bardzo nie miło.
– Nie od tego piątku, tylko od zeszłego, czyli od ponad tygodnia walczę z …
Lekarz mnie osłuchał.
– Czy jest Pani uczulona na jakiś antybiotyk?
– Na większość antybiotyków źle reaguję, od braku apetytu, przez mdłości, wymioty.
Lekarz uznał tą odpowiedź za poprawną. Zapisał antybiotyk.
– Chciałam też poprosić o skierowanie na badanie krwi, dawno nie robiłam, a ostatnio źle się czuję – pomyślałam, że od razu zbadam krew, może ona pokaże dlaczego od trzech miesięcy czuję się jak zombie.
– Nie ma, że dawno nie robiłam. Do badania krwi muszą być wskazania! – oburzył się mój, dodam młody, lekarz.
– To przecież mówię, że się źle czuję.
– Nie wystarczy się źle czuć, muszą być wskazania.
– Ale Pan nawet nie wie czy są wskazania, bo zamiast zapytać się czym się objawia złe samopoczucie ….
– Ale i tak nie może mieć Pani dziś pobranej krwi, bo i tak wyniki będą złe.
– Wiem, że będą złe, bo mówię, że się źle czuję!
Ciekawe, że jak przyjmowali mnie na oddział szpitalny to pobrali krew i jakoś nie przejmowali się tym, że są złe. Nawet byli zadowoleni, że badanie również pokazuje brak deficyt białych krwinek. Pomyślałam sobie, że powinnam być wredna i kazać mu wpisać w kartę, że odmówił mi badania krwi. Ale co tam jak przestanę brać ten okropny antybiotyk zrobię sobie badania prywatnie. Na koniec zapytałam jeszcze
– Jaka jest przyczyna zawrotów głowy?
– Pewnie zatoki.
Ciekawe. Ja bym podała jeszcze z trzy dodatkowe przyczyny. Problemy z błędnikiem, problemy neurologiczne, problemy z ciśnieniem.
Ale po co zbadać, po co szukać przyczyny.
Przypomniała mi się jeszcze historia z pewną lekarką rodzinną. Mój dziadek poszedł do niej, bo źle się czuł (nie wystarczy się źle czuć, podobno), śniło mu się, że jego piesek położył mu się na klatce piersiowej, a on nie mógł oddychać. Lekarka zbadała go, dała jakieś leki i kazała przyjść za trzy dni. Dziadek już do niej nie poszedł. Następnego dnia po wizycie u lekarki zabrało go pogotowie. Umarł na powikłania po zawałowe. Lekarka nie potrafiła stwierdzić, że Dziadek w nocy miał zawał.
To prawda, niestety służba zdrowia nie jest ok:( Smutne, ale prawdziwe..
PolubieniePolubienie
Ja ostatnio miałam rezonans odcinka szyjnego i oczywiście coś jest nie tak, ale ja przecież nie jestem lekarzem. Do neurologa zapisywałam sie w sierpniu, wizyta ustalona na 15 listopada. Po otrzymaniu wyników poszłam zapytac czy przypadkiem nie przyjmą mnie wcześniej, żeby lekarz obejrzał te wyniki. Pani w recepcji oczywiście odmówiła, twierdząc, że i tak mam dobrze , ze zapisałam sie wcześniej bo juz na ten rok zapisów nie ma. A podobno powinnam byc pod stałą opieką neurologa. Pozostaje tylko się śmiać albo sięgnąć do kieszeni i płacić.
PolubieniePolubienie
Masakra. Masakra. Masakra.
PolubieniePolubienie